Profil działalności CKMKM, czyli od hobbysty do działacza samorządowego
Osoby, które podpisały deklarację uwtorzenia stowarzyszenia, poznały się w internecie. Sam początek nie jest mi znany, ale d prapoczątku linia historii klubu wiedzie poprzez pocztową grupę dyskusyjną, która opierała się na usłudze serwerów Yahoo, później Google. Subskrybenci pod ustalony adres wysyłali e-mail z głosem w dyskusji, niekiedy z załącznikami. Serwer rozsyłał tą przesyłkę do zapisanych na liście subskrybentów. Tak toczyła się dyskusja. Tematyka różna – dużo wypowiedzi na temat taboru, często historii taboru, znacząco mniej na temat organizacji komunikacji. Z czasem tematyka zataczać zaczęła kręgi nad wrakiem tramwaju Konstal 4N1 nr taborowy 202/602/802 stojącego na terenie zajezdni MPK w Częstochowie. Był to ostatni wagon tego typu w Częstochowie i w głowie miłośników-amatorów zaczęła tlić się obawa o los tego pojazdu – groziła mu likwidacja. Wspólnie postanowiono – „ratujemy eNkę”.
Aby móc dyskutować z władzami miasta i samej spółki, trzeba było być poważnym partnerem do rozmów. Indywidualne dyskusje z pojedyńczymi, niepowiązanymi osobami mogły i też nie przynosiły rezultatu. Po przestudiowaniu literatury prawnej, 10. listopada 2005r zawiązano stowarzyszenie. Nazwę przyjęto typową dla pragmatyki całego kraju – przymiotnik określający lokalizację i miłośnicy komunikacji miejskiej. Nazwa ta obecnie czasem utrudnia dyskusję, ale wtedy wyrażała ideę działalności klubu. Współcześnie niesie nutkę braku powagi przy próbie inicjowania dyskusji na tematy inwestycyjne, czy ogólnorozwojowe. Bardziej adekwatna byłaby wskazująca na instytucję zajmującą się monitorowaniem, analizą i inicjatywą rozwojową w dziedzinie zadania społecznego – zbiorowego publicznego transportu ludności. Ale o tym później.
W 2006 lub 2007 roku na tory częstochowskiej sieci tramwajowej wyjechał lśniący wagon Konstal 4N1 numer taborowy 202. Dzięki staraniom klubu wagon został wyremontowany. Wtedy też pojawiły się pierwsze negatywne głosy na temat klubu wśród załogi najniższego szczebla MPK. Rozpuszczono bowiem kłamliwy mit, że na remont wagonu przeniesiono pieniądze, które miały być przeznaczone ina inny cel służący właśnie załodze MPK. Jest to oczywiście nieprawdą.
Po zrealizowaniu głównego celu pojawiła się pustka. Klub trwał nadal w duchu typowo hobbistycznym. Wniesiono poomysł, by czynić starania o zachowanie na pojazdy zabytkowe Ikarusa 280.02 #288, Ikarusa 260 #231, Jelcza M11, Konstal 102Na. Nurt działalności hobbystycznej realizowano głównie w imprezach komunikacyjnych organizowanych na terenie Jury Krakowsko-Częstochowskiej, Jury Wieluńskiej, powiatu radomszczańskiego wspomagając tam lokalny klub bez osobowości prawnej. W zakresie dokonań wyróżnić można takie punkty, jak opracowanie nowego wzoru tramwajowych tablic kierunkowych (projekt zdegradowano przy wykonaniu względem wzoru), opracowanie graficznego schematu połączeń komunikacyjnych, którego wcześniej nie posiadano, czy test systemu „Częstochowska Karta Miejska”. Klub jednak działał na granoicy istnienia. Brak było wspólnego celu jednoczącego członków, których trudno było scalić samą dyskusją na temat taboru. Podjęto też walkę o ujednolicenie barw miejskiego przewoźnika oraz ograniczenie reklam wielkoformatowych – od tamtego czasu coraz więcej autobusów maluje się wg wzoru „mercedesowskiego”. Elementem spajającym klub, jako formę prawną, była rozpoczęta inwestycja rozbudowy sieci tramwajowej w dzielnicach Wrzosowiak i Błeszno. Wtedy bowiem, w 2007 roku, powołano do życia pierwszy serwis informacyjny klubu: „Tramwaj na Błeszno”. Z biegiem lat w klubie frakcja teoretyków transportu zaczęła przeważać w dyskusjach, co małymi czynami przekładało się również na profil działalności.
W 2009 roku wybrano kolejnego Prezesa stowarzyszenia. Po pierwszych dwóch hobbystach za sterami klubu zasiadły osoby interesujące się aspektami organizacji komunikacji. Jedna z nich posiadała duże doświadczenie w działalności społecznej i politycznej. Nowa kadencja szczęśliwie zbiegła się z oczekiwanym od lat powołaniem do życia organizatora transportu zbiorowego na terenie miasta Częstochowy. Jest nim Wydział Planowania i Rozliczeń Przewozów MZDiT. Klub radykalnie przekierował bieg działalności na właściwe sobie tory. Z miejsca rozpoczęto intensywane działania na rzecz badania jakości komunikacji miejskiej. Po wielu staraniach zawiązano stałą współpracę z dyrekcją i kierownictwem MZDiT. Współprace zacieśniły zeszłoroczne popisy operatora oprzy obsłudze kursów zastępczych za tramwaj, kiedy zamiast tablic kierunkowych przyklejano do szyb kartki papieru. Szczytem nonszalancji, bezczelności i całkowitej niesubordynacji operatora okazały się jednak: jawna odmowa realizacji nowych rozkładów i linii (1. czerwca 2011r) oraz próba zdyskredytowania szanowanego w kraju, komercyjnego przewoźnika realizującego z powodzeniem publiczną komunikację w kilku miastach Polski. To te działania przyspożyły częstochowskiemu operatorowi silne społeczne ramię kontrolne.
O zmianie profilu działalności klubu niech świadczy ilość przeprowadzonych imprrez komunikacyjnych typowych dla nurtów hobbystycznych: sześć w czasach kierowania przez hobbystów, jedna w czasach kierowania przez teoretyków. Stała współpraca CKMKM i MZDiT legitymizuje się poprzez stały zespół złożony z kierowników działów MZDiT, członków Zarządu CKMKM i osób oddelegowanych z CKMKM właściwych dla tematyki. To organizacja komunikacji jest przestrzenią działalności klubów typu CKMKM, to organizacja komunikacji budzi najwięcej emocji, to organizacja komunikacji jest tematem własciwym władzom samorządowym, a któż inny ma rozmawiać z samorządem, jeśli nie stowarzyszenia? Hobbyści nie muszą się zrzeszać, aby realizować swoją pasję wyrażaną przede wszystkim w fotografii.
Dzięki staraniom CKMKM przeprojektowano częściowo ciągi piesze w obrębie węzła komunikacyjnego ESTAKADA, zbudowano wyspeki-azyle na ul. Michałowskiego, zorganizowano namiastkę nocnej komunikacji autobusowej, wspomożono MPK w przeprowadzeniu jubileuszu 50-lecia MPK, dwukrotnie zaopiekowano się przejazdem zabytkowego autobusu. Na bieżąco dyskutowane są inwestycje i zmiany organizacyjne. Wspólnie z MZDiT i władzami miasta dyskutowana jest nowa ogromna i historyczna inwestycja, o której niedługo poinformujemy.
Częstochowski Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej jest członkiem klastra komunalnego AGLOMERACJA oraz został zaproszony do zespołu inwestycyjnego MZDiT. Obecnie posiadamy dwóch radnych w Radzie Miasta Czestochowy i stałą platforme współpracy z mediami drukowanymi, i głoszonymi.
Na początku tekstu widnieje deklaracja badania jakości komunikacji miejskiej. To własnie w ramach tej działalności, mając w zamiarze realizację jednego z podstawowych celów statutowych CKMKM (promocja komunikacji miejskiej) staramy się poprawić jej jakość poprzez monitorowanie usług komunikacyjnych realizowanych przez operatora, który szantażem wymusił na władzach monopol przez kilkanaście lat. Rzesza sympatyków klubu i samych członków CKMKM monitoruje jakość komunikacji poperzez spisywanie uchybień, niekiedy rażących i składa raporty. CKMKM okresowo wysłyła raport do organizatora ceem rozliczenia operatora z nieprawidłowości, z których najczęściej wyszczególnić można: niezrealizowane kursy (przy rzetelnie realizowanych komercyjnych przewozach TRW), niewłasciwe, czasem nielegalne oznaczenia kursów, realizacja zleceń niewłaściwym taborem (na kursach niskopodłogowych pojawia sie wysoka podłoga), celowe zapóźnienia przejazdów i inne indywidualne niedociągnięcia, za które płaci każdy częstochowski podatnik i pasażer. Na okoliczność tego działania zarzuca się klubowi zdradę idei i działanie przeciw idei. Czy tak? Nie w wydaniu obecnych władz klubu. Intecją działalności klubu jest poprawa jakości funkcjonowania komunikacji na wzór niemieckiej, austriackiej, czyholenderskiej (w wybranym aspekcie każdego z przykładów). Temu obecnie chce się przyczynić niemal każdy miłośnik komunikacji publicznej – aby realizowana ona była na najwyższym poziomie.