Opracowaliśmy własną propozycje taryfy biletowej. Na ostatnim zebraniu zatwierdzono to, nad czym w klubie w gronie własnym i sympatyzującym dyskutowano od początku dyskusji na temat podwyżek cen za usługi przewozowe. Prezentujemy naszą propozycję taryfy

Jak pisaliśmy wcześniej oraz jak wie każdy, kto zwiedził dowolne europejskie miasto, taryfa biletowa w Częstochowie jest mocno przestarzała i nieżyciowa. Ba! Można nawet pokusić się o tezę, że jest niesprawiedliwa społecznie. Jak bowiem nazwać sytuację, w której jeden mieszkaniec może na jednym bilecie przejechać ze swojego miejsca zamieszkania do centrum, a inny przesiadając się musi skasować już bilety dwa? Albo spójrzmy na casus mieszkanki dzielnicy Kiedrzyn, która „od zawsze” na jednym bilecie jeździła do dzielnicy Błeszno, a po likwidacji linii 21 musi już kasować dwa bilety za tą samą podróż. Mamy taryfę, w której biletem podstawowym jest bilet jednorazowy. Słowem – obecna taryfa, to przeżytek.

Prezentujemy naszą propozycję taryfy, w której biletem podstawowym jest bilet czasowy. Obowiązywałby on przez 45 minut, co wystarczy, by pokonać najdłuższą częstochowską linię z jednego końca w drugi. Uzupełnieniem jest bilet 90-minutowy, który obowiązywałby także w strefie drugiej. Ciekawą propozycję stanowi tzw. bilet krótki, który jest odpowiednikiem znanego z elektronicznej portmonetki biletu za jazdę do trzech przystanków. Bilet ten obowiązywałby do trzech, czterech przystanków, ale już bez możliwości przesiadki.

Postulujemy także poszerzenie oferty biletów sieciowych, które nabyć można by było na okresy 14 dni, 30 dni (miesiąc), 60 dni (dwa miesiące), 90 dni (kwartalny), 180 dni (półroczny) i 365 dni (roczny). Wielość dostępnych czasokresów ważności biletów pozwalałaby na pełniejsze wykorzystanie możliwości biletu elektronicznego.

Innowację według naszej propozycji stanowiłaby zasada łączenia nominałów. Pozwoli to na emisję sześciu kuponów biletowych, a nie jak dotychczas, ośmiu. Kartoniki nosiłyby ustalony nominał wniesionej opłaty za przejazd, a wykorzystanie kartoniku leżałoby już w intencji pasażera. Ta innowacja przybliżyłaby komunikację pasażerowi, albowiem niewielka ilość nominałów nie odstraszałaby handlarzy detalicznych od obrotu biletami, jak obecnie, kiedy to u niektórych nie można nabyć nawet jednego „normalnego” biletu, a jedynie łączone niezgodnie z przepisami, dwa ulgowe.

Proponowany system taryfowy zakłada prostotę oferty. Niewielka ilość zamiennych nominałów ma zachęcić handlarzy detalicznych do obrotu biletami. Zakłada się wprowadzenie dwóch stref – pierwszej i drugiej – odpowiedników obecnie znanych stref miejskich i podmiejskich.

Bilet podstawowy, to bilet 45-minutowy. Obowiązuje on tylko w strefie I. Na jego podstawie można przesiadać się dowolną ilość razy tak, aby podróż zakończyć przed upłynięciem 45 minut od skasowana. Uzupełnieniem jest bilet 90-minutowy, na podstawie którego podróżować można po strefach I i II. Jeżeli ktoś ma zamiar przejechać krótki dystans, to interesować go powinien bilet krótki, który jest ważny przez cztery przystanki. Uzupełnieniem jest bilet dobowy ważny w obu strefach.

UWAGA – bilety zwykłe i sieciowe wg naszej propozycji obowiązywałyby zarówno na liniach dziennych, jak i nocnych!

Jak przewidują nasi analitycy częstochowskiego samorządu, nasza propozycja nie znajdzie zainteresowania wśród radnych. Jedyna uwaga skupi się na propozycji siły wiodącej, którą za pewne poprzeć będzie musiała inna, oficjalnie opozycyjna. Mniejsze kluby na zasadzie złośliwości politycznej będą głosować przeciw. Propozycja siły wiodącej, to zwykła zmiana stawek cen w obecnie obowiązującej taryfie.

Drugi powód spodziewanego odrzucenia naszej propozycji, to brak elementarnej wiedzy wśród radnych na temat współczesnej komunikacji publicznej. Dla wielu z nich, publiczny transport zbiorowy wciąż pełni funkcję socjalną, czyli ma za zadanie przewozić uboższych mieszkańców, których nie stać na własny samochód, podczas gdy transport publiczny jest współczesną formą powszechnej podróży po mieście, a w wielu europejskich krajach, po aglomeracji.

Po uchwaleniu jednak podwyżek cen taryfy obowiązującej, rozpocznie się dyskusja publiczna, której efektem może być modernizacja taryfy na przystającą do obowiązujących trendów.